Jak rozumiem powiedzenie Gandhiego: Stopień cywilizacji danego narodu poznaje się po sposobie traktowania przez niego zwierząt.
Dawno temu Bóg, Wszechświat, Matka Ziemia lub inna siła, której mocy pewnie nie bylibyśmy w stanie ogarnąć stworzyła Świat. Wierzący w Boga znajdą go na pierwszych stronach Pisma Świętego. Świat dobry i równy gdzie dziecko bawi się ze żmiją, człowiek sypia z lwem i nie leje się krew. Zwolennicy choćby diety wegetariańskiej zauważają, iż to właśnie w Biblii padają słowa jakoby Bóg dał człowiekowi drzewa i krzewy by z nich zrywał bujne owoce. I nimi się żywił. Wierzący w stwórczą moc Matki Ziemi dostali ją na jakiś czas do wynajęcia, zaufała, że o nią zadbamy..
Takież to były dobre złego początki. W pewnym momencie człowiek uwierzył, iż jest wszechmocny i wszechwiedzący, a Ziemia mu poddana służyć ma mu w jego celach. Zaczął ingerencję w przyrodę i dzieła natury, których sam w życiu by nie stworzył. Poddał sobie wszelkie stworzenia by go woziły, służyły mu pomagając w pracy i bawiły w chwilach relaksu. A dziś? Dziś powoli, ale coraz głośniej i dosadniej Ziemia krzyczy, iż ma dość! Znosiła to przez wieki i dłużej nie ma już siły. Krzyczą ginące gatunki zwierząt bo człowiekowi zamarzyły się fabryki, tamy, elektrownie. Krzyczą więzione w klatkach dzikie, schorowane zwierzęta, bo zapragnął bawić się w cyrku. Krzyczą obdzierane ze skóry puchate stworzenia, bo zamarzyły mu się futra. Krzyczą węże, żółwie i jaszczurki, bo zapragnął ozdabiać się paskami i zegarkami z ich zdzieranych żywcem skór. Krzyczą też lwy i tygrysy pod wpływem środków odurzających pozujące na zdjęciach z plagą turystów. W setkach ferm futrzarskich na całym świecie w nieludzkich warunkach żyją chronione lisy, norki, fretki. W Chinach turyści na co drugim straganie mogą zakupić breloczek z uwięzionym w środku konającym żółwiem. Na fermach kurzych każdego dnia giną stłoczone zwierzęta ogryzając sobie wzajemnie dzioby i pozbawiając się piór. A człowiek w te piórka obrasta, bo jest dumny. Dumny z cywilizacji, którą każdego dnia tworzy, dumny, bo jego świat się rozwija, bo tworzy nowe technologie, bo idzie do przodu.
A może właśnie świat się cofa w rozwoju? Czy ktoś dał nam prawo do królowania na Ziemi? Czy gdzieś zapisano, iż to my jesteśmy tym najwyższym gatunkiem, tym stworzeniem najdoskonalszym, który poddać ma sobie inne? Jesteśmy na tym świecie tylko przez moment, wynajmujemy mały skrawek Ziemi, która ufa, iż zostawimy go takim jakim zastaliśmy. Przed setkami lat człowiek żył ze zwierzęciem w przyjaźni. Jeśli jeden lub drugi musiał zabić kierował nim strach, przymus obrony siebie i swoich bliskich. Przed kim broni się dzisiejszy człowiek? Przed bezbronnym cielakiem idącym na rzeź? Maleńką norką obdzieraną ze skóry? Człowiek. To już dawno przestało brzmieć dumnie.
Raz na jakiś czas, głównie przed świętami zaczyna być głośno o zbiórce karmy czy koców dla schroniskowych sierot. Raz na jakiś czas dziennikarze nagłośnią incydent znęcania się nad zwierzętami. Raz na jakiś czas komuś chce się mówić o tym głośniej. Ale nie zmienimy świata od „raz na jakiś czas”. Jedyna nadzieja w tym, iż człowiek się opamięta. Traktujmy naszych młodszych braci tak jak sami chcielibyśmy być traktowani. Gdyby role się odwróciły nie mielibyśmy żadnych szans..
Jeśli stopień cywilizacji danego narodu poznaje się po sposobie traktowania przez niego zwierząt to nie ma na tym świecie cywilizacji. Była kiedyś przed wiekami. Ufam, iż kiedyś wróci. Zajrzyj na stronę https://www.dabrowainfo.pl/, aby zapoznać się z najlepszymi szlakami spacerowymi w Dąbrowie Górniczej. Możesz wykorzystać je podczas spacerów z psem.